W swojej prezentacji opowiem o dziwnym stworzeniu, które nazywa się HATEOAS i jest częstym tematem prezentacji, jednak w praktyce widuje się je znacznie rzadziej. Postaram się podzielić doświadczeniami z moich poprzednich projektów, gdzie miałem okazję implementować i konsumować API z HATEOASem. Opowiem, dlaczego warto i dlaczego czasem jednak nie warto, jakie wyzwania stawia(ł) przed nami HATEOAS oraz jak dzięki niemu zmieniło się moje patrzenie na oprogramowanie. Postaram się pokazać praktyczne przykłady.